Sunday, June 21, 2015

Transeamus contra (Mk 4:35).


Ilekroć Chrystus śpi w twojej łodzi i jest uśpiony w ciele snem twojego lenistwa, tylekroć spada burza z całą zawieruchą wiatrów, srożą się groźne fale 
(św. Piotr Chryzolog).
Zastanów się dzisiaj czy nie ogarnia cię lenistwo w wierze? Czy zbyt często i za łatwo nie ulegasz złym pokusom? Czy nie brakuje ci gorliwości w wyznawaniu wiary? Ponieważ wtedy w twoim życiu może dziać się tak, jak opisuje to święty Augustyn:
Gdy płyniesz, wstępują wiatry do twego serca; 
gdy przebywasz to burzliwe i niebezpieczne morze, 
zrywają się wiatry, wzburzają fale, wstrząsają łodzią. 
Jakie to wiatry? 
Usłyszysz zniewagę - gniewasz się: 
zniewaga to wiatr, gniew to fala; 
grozi ci niebezpieczeństwo - przygotowujesz odpowiedź, 
jesteś gotowy odpłacić złorzeczeniem za złorzeczenie: 
już bliskie jest rozbicie łodzi.
Dlatego zaś burzysz się i chcesz odpłacić złem za zło, 
bo Chrystus śpi w twojej łodzi. 
W sercu twoim śpi Chrystus, panuje zapomnienie wiary. 
Lecz jeśli obudzisz Chrystusa, 
czyli jeśli wiara w tobie się ożywi, 
to na modlitwie Jezus obdarzy cię swoim pokojem.
Przecież tylko On jest doświadczonym sternikiem twojego życia. To On daje ci żelazne kotwice, czyli święte przykazania. Posyła Ci też żeglarzy, czyli aniołów, którzy cię strzegą. Twoimi żaglami są zaś prorocy, męczennicy i apostołowie.
Gdy więc fale morza, po którym płyniesz są wzburzone, a twoja łódź niemalże już tonie, wówczas zwróć się do Jezusa na modlitwie i proś:
Podaj mi także rękę, jak podałeś Piotrowi, by wyciągnąć mnie spośród fal Złego, aby wzburzona fala grzechu mnie nie zatopiła.
Amen.

No comments:

Post a Comment